Pochylmy się nad naśladowaniem. Już wiemy z tego tekstu, że przy braku dobrych wzorów pracy zespołowej do skopiowania – nie są one znane, rozumiane i praktykowane. Co należy robić? Wystarczy dawać przykład. W jaki sposób?
- zmiana myślenia z „ja” na „my”
Wszyscy wiemy, że współpraca i dobra komunikacja są ważne, ale jest coś ważniejszego nad czym trzeba pracować – szczególnie na początku – to zmiana myślenia. Praca zespołowa zaczyna się od zmiany myślenia z ja na my. To oznacza, że zamiast skupiać się tylko na swoich zadaniach i sukcesach, zaczynamy myśleć o tym, jak nasze działania wpływają na cały zespół, jak każdy w zespole dba o wspólny cel i w jaki sposób wzajemnie się wspiera. To jest pierwszy krok.
Robert Reich, były minister pracy Stanów Zjednoczonych obmyślił sprytne narzędzie (i darmowe). Sprawdzał jakich zaimków używają ludzie w jego organizacji – czy mówią oni, ja, czy mówią my. Zaimki oni i ja wskazują na pewien brak zaangażowania, może nawet wyobcowanie. My sugeruje coś odwrotnego. A jakich zaimków używają ludzie w Twojej organizacji? Co robisz, by to zmieni, jeśli trzeba?
- zmiana myślenia z „próbuję” na „robię„
Spróbuję zorganizować urodziny, spróbuję rozwiązać zadanie z matematyki z moim synem.
A teraz spójrzmy na inne zdania: spróbuję kochać moją mamę, spróbuję zatrzymać się na czerwonym świetle, spróbuję uważać, jak przechodzę przez ulicę.
Nie próbuję, tylko robię. Zmiana nastawienia, zmienia też naszą determinację i siłę jaką wkładamy w zrobienie czegoś. Dając przykład innym, zmieniamy sposób myślenia o ważnych rzeczach.
– myślenie na głos
Chodzi o to, by mówić, co planujemy zrobić i dlaczego. Gdy słyszymy, co inni mają do powiedzenia, łatwiej rozwija się plan, a inni podrzucają nowe pomysły. Mogą też zanegować tok myślenia. Można zastosować zdanie: Dobrze. To pozwól, że ja teraz będę myśleć głośno, a Ty mnie poprawiaj, kiedy zbłądzę…. – dajemy w ten sposób możliwość do otwartej komunikacji, do wyrażania własnego zdania, nawet innego niż przedmówcy.
- siła słowa zamierzam
Warto używać słowa zamierzam, aby zachęcić do aktywnego działania. Wystarczy zapytać: Co zamierzasz zrobić? Zamierzam to mocne słowo, podobnie jak planuję czy będę robić. To może wydawać się prostą sztuczką językową, ale zachęca do zaangażowania.
- sposób na zmianę zdania
Czasami samo przedstawienie rozsądnych argumentów albo nawet pokazanie dowodów nie wystarcza, aby zmienić czyjeś zdanie. Badania politologów wykazały, że nawet kiedy ludziom pokazuje się twarde dowody, które są sprzeczne z ich przekonaniami, często stają się jedynie bardziej uparci w swoich poglądach. Dzieje się tak, ponieważ kwestionowanie ich przekonań może sprawić, że poczują się zagrożeni, zwłaszcza jeśli to sprawia, że wątpią w swoją inteligencję lub kompetencje. W niektórych przypadkach, może to być postrzegane nawet jako kwestionowanie autorytetu!
Jednak jak mówi Robert Cialdini, profesor marketingu i psychologii na Arizona State University i uznany ekspert od perswazji, można powiedzieć coś w tym stylu: Twoje zdanie było dobre z tymi informacjami, które mieliśmy wcześniej, ale teraz, gdy wiemy więcej, warto to przemyśleć jeszcze raz.
Oferujemy w ten sposób dzieciom (i dorosłym) sposób na zmianę zdanie przy jednczesnej możliwości zachowania twarzy. Niby tylko trik językowy, a jednak słowa mają moc.
